Szefowa Saubera, Monisha Kaltenborn w Japonii potwierdziła doniesienia o tym, że jej zespół w sezonie 2017 będzie korzystał z tegorocznych jednostek napędowych Ferrari zamiast z ich bieżącej specyfikacji.
Chcąc skorzystać z nowej specyfikacji silnika Ferrari, przy tak dużych zmianach w regulaminie technicznym, Sauber ryzykowałby konieczność dokonania zmian w podwoziu w razie gdyby producent silnika zdecydował się na dokonanie w nim większych modyfikacji.
„W sezonie 2017 będziemy korzystali z ostatniej specyfikacji silnika Ferrari z sezonu 2016” mówiła szefowa Saubera. „Podjęliśmy taką decyzję jakiś czas temu, a nie ostatnio. Dokładnie wtedy kiedy na 100 procent ustalono zakres zmian na przyszły sezon.”
„Wtedy podjęliśmy strategiczną decyzję, że chcemy skupiać się na zasobach, które posiadamy w dziale podwozia i osiągów oraz pozostawić silnik w takim stanie, w jakim go znamy. To strategiczna decyzja.”
„Sugestie twierdzące, że zdecydowaliśmy się na taki krok, gdyż mamy opóźnienia w rozwoju bolidu są błędne” dodawała. „Idziemy zgodnie z planem. Nie mam żadnych opóźnień, a poprzez zmianę właścicielską mamy zapewnioną stabilność i motywację potrzebą do odnotowania poprawy.”
W sezonie 2016 z ubiegłorocznej konstrukcji silnika Ferrari korzysta zespół Toro Rosso.
07.10.2016 11:10
0
Jakim cudem jak przepisy maja się diametralnie zmienić?
07.10.2016 11:50
0
Średni pomysł. Toro Rosso w tym roku, na niektórych torach mocno obrywa z tytułu używania słabszych jednostek napędowych z ubiegłego roku.
07.10.2016 12:46
0
W przypadku Saubera już dużo gorzej być nie może, więc wiele nie stracą.
07.10.2016 17:48
0
hahaha i już tracą i gdyby się im dosyć udał bolid to silnikiem będą tracić więc wiemy kto oberwie i bedzie ostatni
08.10.2016 06:59
0
No nie wiem. Widać różnicę między Renault a RBR. A powinno być chyba odwrotnie niż jest teraz. Kto pamięta BRAWN GP? Jest nowe rozdanie. A narazie Sauber wygląda gorzej niż Manor
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się